sobota, 21 listopada 2015

* * *

jesienią
gubię smutki

czerwone
- bólem naznaczone
żółte 
- łzami lśniące
brązowe 
- więdnące z tęsknoty
zielone
- nadal pełne nadziei

zadeptane 
w pośpiechu
rozdarte i zdeptane 
rozrzucam je 
w parkowych 
alejkach

i odchodzę