środa, 15 czerwca 2016

* * *

za kotarą rozpaczy
codzienność 
spopielała
rozbijając o bruk
kryształy łez

zdeptane opiłki
tracą blask
matowieją
myślą natrętną
o początku
i końcu

oślepiające promienie
próbują przebić
kotary mur
wypalając iskierką
nadziei 
nowy dzień