wtorek, 7 czerwca 2016

* * *

w sukni
utkanej ze świtu
koralami rosy
wyszytej
zdobywa kolejny dzień
w falbanach
skrywa pośpiech
smutki
gubi jak 
pantofelki Kopciuszka
by o północy
zrzucić dzień
w otchłań 
nagiej nocy