czwartek, 14 grudnia 2017

* * *

kolejny dzień 
jak kamień
rozbija życie

popękane
trzyma się tylko 
od świtu do świtu
od nocy do nocy
ode mnie do ciebie

skleja
ciszą strzępy
minut 
wydarte 
z klepsydry zdarzeń

ziarenkami piasku
znaczy ślady
prowadzą w otchłań
tam tli się 
ostatni płomień nadziei