wtorek, 1 maja 2018

* * *

jestem słowem 
niewypowiedzianym
przeklętym
i świętym

szeptem pereł
zdobywam szczyty

kryształami łez
ranię duszę
aż do kości

buduję mur
z cegieł 
równo dobranych
by krzykiem
ratować świat