poniedziałek, 16 lipca 2018

* * *

wyszłam z siebie 
by w deszczu 
oczyścić myśli

między samotnością
a pustką
szukam rozwiązania

krok za krokiem
opuszczona
zbieram kwiaty
żalem karmione

otulona szalem
utkanym z niepewności
przytulam strach
przemoknięty
do ostatniej łzy