na deskach sumienia
nawet wytrawny aktor
zdziera z twarzy
maskę trefnisia
na pustej scenie
bez widowni
już nie musi być
bohaterem
amantem
czarnym charakterem
odarty z kostiumu
musi przetrwać sąd
tu liczy się
słowo
prawda
czystość
bystry błazen
lepiej zagra życie
niż mędrzec bez dystansu
i szaleństwa