środa, 7 listopada 2012

* * *


na deskach sumienia 
nawet wytrawny aktor
zdziera z twarzy 
maskę trefnisia
na pustej scenie
bez widowni

już nie musi być 
bohaterem
amantem
czarnym charakterem
odarty z kostiumu
musi przetrwać sąd
tu liczy się 
słowo
prawda
czystość

bystry błazen
lepiej zagra życie
niż mędrzec bez dystansu
i szaleństwa