środa, 17 grudnia 2014

* * *

szare miasto 
umarłe duszami 
starych ludzi 
czekających  
na  śmierć
osamotnienia

rozbłysło kolorowymi
lampionami
z rozstawionymi 
kramami 
gdzie kupisz 
i sprzedaż

pachnie świerk
i pierniki

a w oknach
kamienic
ich 
twarze

sumienie wytarte 
zużyte grzechami 
za winy twoje 
i całego świata

stara dłoń 
łamie się opłatkiem
z odbiciem w szybie
  
a miasto  
w swojej bierności
rozbłysło kolorowymi
lampionami