poniedziałek, 11 stycznia 2016

* * *

palcami badam 
wypukłości czasu

cisza

słońce 
odbija się w oczach 
przestrzeni

wiatr rozwiewa 
myśli egzystencji

gaśnie światło 
w człowieku 

ulatują cechy 
zupełnie 
niezakorzenione 
w najgłębszym 
zakątku serca

cisza

podlicza straty 
sama musi zdecydować 
czy warto dalej
żyć