czwartek, 28 stycznia 2016

* * *

jak ćma do świecy
bez rozumu
brnie dalej
w ułudy
konwenanse

gdzie kłamstwo
w prawdę przebrane
przekrzywia
rzeczywistość
jak zwierciadło cyrkowe

gdzie dobro
zdeptane
tonie w kałuży
zalane zółcią
zła rozsianego

jak ćma
oślepiona
musi się sparzyć