sobota, 2 stycznia 2016

* * *

wyszłam z mroku
w noc
błyszczącą
labiryntem światła
prowadzona
znalazłam drogę
do świtu

pobielone ścieżki
zadeptane
pośpiechem
kusiły mroźną
tajemnicą

puch 
skrzył się
w bladych promykach
tnących niebo
jak brzytwa