czwartek, 19 października 2017

* * *

szukając sensu 
potknęłam się
o półsłówka
bez znaczenia

zbieram 
porozrzucane spółgłoski

obietnice
pękały jak gałęzie
ze smutkiem
gubiąc liście

w labiryncie myśli
pustym echem
odbijają się
tylko samogłoski