wtorek, 24 października 2017

* * *

chłód jesiennego deszczu 
zawsze poda mi ramię
gdy spaceruję
między jego kroplami

wiatr
szumi wspomnieniami
spadają z drzew
jak kasztany

łzy plącze z kroplami
rozrzucając je
jak liście 

zatapia
w kałuży pustkę
duszy