piątek, 1 czerwca 2018

* * *

między  
burzą a burzą
pęka niebo

pocięte bólem  
nie ukrywa już smutku
za obłokiem półprawd

nie patrzy na miejsca
gdzie radością 
oczy zamknięte
szukają ukojenia

rzuca kłody pod nogami
osłabiając słońce
czeka na wiatr 
by oczyścił duszę
błękitem