środa, 27 czerwca 2018

* * *

zawieszona 
między snem 
a jawą
szukam ukojenia

pozorna cisza nocy
potęguje spokój
gęsty
męczący

pod powiekami
galopują myśli
szukają rozwiązań
placzą gesty

świt
podrzuca 
kolejne godziny
czas 
stanął w miejscu
i trwa