środa, 4 grudnia 2013

* * *

dreszcze grozy
wstrząsnęły ziemią

kamieniste
zadeptane
kręte zabłocone
drogowskazy do nieba

pośród ulic rozrzucone
krzyki paniki
galop strachu
tłum pędzący przed siebie

nie ma drogi ucieczki
walące się domy
ruinami
ogarniają przerażonych ludzi
tysiące istnień ginie
w bólu

tyle smutków

ramię do ramienia 
drżące strachem ciało
otwarte do krzyku usta
zamykasz pocałunkiem

wola przeżycia 
zwycięża strach