czwartek, 23 kwietnia 2015

* * *

przytłoczona 
codziennością
nie mam 
czasu 
na sny 
i marzenia

na moim niebie 
anioły paradują 
w podziurawionych 
dżinsach

a rzeczywistość 
wypala im duszę 
doszczętnie 
i niszczy 
wyobraźnię 
do końca 

żyję dniem 
dzisiejszym 
pusta w środku

za pan brat 
z moimi aniołami
w sercu
pozamykanym 
na cztery spusty