czwartek, 30 kwietnia 2015

* * *

idę nad przepaścią 
mostem myśli
zawieszonych
między 
wczoraj a jutrem

balansuję
na krawędzi
zdarzeń
pustych
słów nieodracalnych
przydepniętych
pośpiechem

niekończące się
dzisiaj
błyszczy
chłodem latarni
utrudniając
kolejny krok