nie czekaj
na mnie
w pośpiechu
pakuję
resztki życia
składam je
na stosy
do wyniesienia
do schowania
na co dzień
nie czekaj
na mnie
wyrywam kartki
z brulionu
obietnic
próżnych
rzucałeś
je na wiatr
wróciły
bez słowa
nie czekaj
na mnie
wychodzę