wtorek, 4 sierpnia 2015

* * *

pustynia
codzienności
zarasta
chwastem

gęstnieje
zastyga
jak skamielina

zasusza łzy
piachem
sypiąc w oczy

błotem
spływającym z uczuć
betonuje
serce

rzeźbi głazy
ludzkich
niedoskonałości

pustynia
codzienności