ludzi od bestii
oddzielają mury
tylko słońce
jest hojne
skrzy się od złota
i rubinów
rozrzuca klejnoty
po niebie
przekracza
granice horyzontu
z zawrotną prędkością
idąc za nimi
ślepo
skręcamy
w nicość
nie wiedząc
że słońce
umarło
po raz kolejny
i nasze
tajemnice
zatrzyma
tylko dla siebie