brodząc boso
po trawie
poznaje świat
w gąszczu
zarośli
szmaragdowa łąka
odpoczywam
myśli
w zwolnionym tępie
oddalają
brudy tego świata
powoli tworząc
obraz sielankowy
nierealny
baśniowy
i tylko
złowrogi wiatr
przypomina
że to złudzenie
ukryte pod powiekami