nieopisany ból
targa duszą
wielkie bezznaczenie
ślepo skręcam
w nicość
chcąc to wyrazić
milczeniem
i choć są ważne
dni nieznane
boję się skutku
moich racji
a ich wykrzyczeć
nie omieszkam
wtedy pójdą
w dwie strony
świata
milczący orzeł
i nieszczęsna reszka