spakowała
wszystkie swoje lęki
kilka sukienek
i te szpilki
w których
przespacerowała szczęście
w pospiechu wyszła
pozostawiając
po sobie
kurz wspomnień
ulubiony wiersz
i roztrzaskane uczucia
przestała walczyć
z żywiołem
ludzkich namiętności
odeszła
by zacząć od nowa
walkę o kolejny dzień