wtorek, 20 września 2016

* * *

nieobecność 
narasta 
z każdym zanikającym gestem
zapomnianym
jak szept
słów
do końca
niewypowiedzianych

pod powiekami
szkicuje
obecność złudną

odmierza czas
milknącymi krokami

cisza 
wypełnia czas
po brzegi