sobota, 31 grudnia 2011

* * *

Jedyny kwiat moich ogrodów
to teraz róża wiatrów
jej ostre kolce
tak pięknie dziurawią przestrzeń
że nie wystarczą
już zamknięte
kręgi kompasu

Wierzę w nagie ciało - w brzeg
rozkołysanego morza kiedy
dmie północny wiatr
a powieki
jak stary most 
między dniem a nocą

Przypomina to lot rybitwy
z rybą w dziobie
gdy daleko było
do więdnących ogrodów miasta

Odchodząc o krok od okna
znów oddalam się od Ciebie
o jeden obrót ziemi