za oknem widzę szklane twarze
tych co umarli
dla mnie wczoraj
* * *
a kiedyś
mieszkałam w raju
- miałam na imię Ewa
oglądałam niebieskie kopuły świątyń
wpatrywałam się w słońce
zachodzące nad morzem
pod stopami czułam gorący piasek
piłam ambrozję
- miała cierpki, pachnący posmak Ziemi
* * *
a teraz?
beznamiętnie
bez szelestu
patrzę na przechodzących ludzi
może się śpieszą
może przeklinają deszcz
jak zbłąkany żeglarz
który nie może znaleźć drogi
do portu
* * *
jem jabłko niepamięci
co zbawia