środa, 24 kwietnia 2013

* * *


zabijacie codziennie
wspomnienia zrodzone
z cudownych chwil przeszłości

szaleńczo wręcz poranionych
występkiem niedoskonałości
bez drugich szans
wybaczenia

trudno przejść obojętnie
na tym bazarze milczenia

powoli powolutku

zabijacie niezmiennie
wytrwale aż do skutku

bezlitośnie miażdzycie

każdy podryw do lotu
i z radością niszczycie
to co zostało z odlotu

tuszując swoje kompleksy