Dusza
widziałeś łzę
prawdziwą
wypłakaną
przez smutne oczy
to dusza
gdzieś tam
szlocha
zgubiona
zniszczona
jedyna
złe demony
znów podniosą głowę
dusza to twoja ulubiona
sala egzekucji
złych humorów
zwątpień i bólu
niewolniku własnej swobody
masz moc
w świecie
który stworzysz
balansujesz na granicy
przenikań
w buncie przeciw poddaniu
stajesz się uciekinierem
zamykasz drzwi
dusza samotna