popatrz w chmury
ta burza
oczyści nasze dusze
piorun myśli
przetnie
niebo na pół
słowa
ciskane jak gromy
wbijają tamte dni
w kałuże łez
gesty
podmuchem wiatru
łamią gałęzie
jak pamięć
ja wezmę piekło
spopielałe
resztki życia
ty nadal bujaj
w obłokach