* * *
błądzisz ciągle
w moich myśli
czasem
o kilka przecznic
za daleko
siedzisz samotnie
patrząc w obłoki
ciemny zaułek
burzowego dnia
noc
zaraz zniknę
a ty się obudzisz
czy to przeznaczenie
a może jestem zjawą
staje w połowie drogi
marzeń
i myśli najskrytszych
obejmuję ciebie
by nie zburzyć nieba