zapisane
w gwiazdach losy
przeplatają się
w krętych uliczkach
codzienności
w pośpiechu
depcząc ślady
nie zauważamy
uśmiechów
w parkowej alei
czułości
nad brzegiem stawu
muśnięć warg delikatnych
ramion silnych
jak konary drzew
wystarczy zwolnić krok
przystanąć na chwilę
rozejrzeć się wokoło
a gwiazdy same
pokażą drogę
do szczęścia