piątek, 21 grudnia 2012

* * *


nadzieja 
osłoni swym żarem
ciężar upadającego drzewa
zburzonego miasta

jest siłą martwych dolin 
zapadających się dróg
która myśl 
okaże się w nich światłem 
gdy każdą obróci ten sam wiatr
czy nadal istnieje?

czy w świecie egoizmu 
i bezduszności serc 
znajdzie swoje miejsce
gdzie zbyt wielu nieczułych ludzi
zbyt wiele zła
które ogarnia świat
że staje się pełen nienawiści
zbyt wiele słów przegranych
których żałujemy za późno

jednak jest niezmienna
przez wieki prawdziwa
choć czasem bolesna 
miłość