wtorek, 4 października 2016

* * *

marność 
okryła blask 
codzienności

skąpana w odcieniach 
szarości 

w barwach 
najgłębszej czerni 
rozdziera 
światło na strzępy

zagubiona 
w brunatnych odmętach 
cierpi
zanurzona 
w smutku bezkresnym 
za życia 

obdarowana śmiercią 
dusza umiera 
w zapomnieniu