na barykady
ludzkich cierpień
z pieśnią na ustach
wdrapuje się
godność
otulona łzami
krwią
i lękiem o jutro
nie daje wiary
złotoustnym tyranom
ponosząc ofiary
z podniesionym czołem
walczy o wolność
i prawdę
upadając
pod ciosami wroga
nabiera siły
by się podnieść
by zwyciężyć