czwartek, 6 lutego 2014

* * *


czwarta nad ranem 
noc biała 
księżyc z oknem 
wystarczy

nocne czuwanie 
by świt 
nabrał kolorów 

o czwartej 
nad ranem 
milczący poeci 
wsłuchują się 
w ciszę
tworzą 

gdy śpię snem
spokojnym 
o czwartej
nad ranem 
wiersze bez płaczu 
będą się rodzić 

noc zawsze wierna
z głową spuszczoną 
nad ranem odejdzie