poniedziałek, 2 kwietnia 2012

* * *

Zamykam oczy
by uciec
od zmęczenia
obojętności
przezroczystych ludzi
smutku
i szarych dni


pod powiekami 
skrywam
namiastkę szczęścia
egzotyczną krainę
spokój
i twoją ciepłą dłoń


marzę 
we śnie
o błękitnym niebie
nad głową
pachnącym lesie
okruchu radości


otwieram oczy
przerażona
boję się wstać