za kulisami
pozornego szczęścia
usłyszałam gromkie brawa
na zachętę tłum
skandował moje imię
stanęłam
w punktowym świetle gwiazd
na starej, popękanej scenie
krynoliny tamowały oddech
a ciężkie koturny
nie pozwalały zrobić kroku
- choć byłam królową
w fałszywym tłumie wielbicieli
trema odjęła mi mowę