niepewnym krokiem
przychodzi jutro
powoli
przenika
kolejne minuty
nocy
nie potrafi ukryć
niosącego bólu
i łez
które wypuszczają pąki
nagich drzew
i tylko wiatr
już nie krzyczy: boję się
szumem zagłusza strach
i szturmowy krok
wojskowych butów