przemierzając
wiele dróg
depcząc ścieżki
zapomniane
zbliżymy się
do starych drzew
korzeniami trzymającymi
wyciągnięte dłonie
smakując
wolność wiatru
delikatnie kołyszą
ich koronami
uderzając w serce
zaciśniętą pięścią
szukamy
źródła mocy
przemierzając
autostrady czasu
spójrzmy na świat
zróbmy
rachunek
z upływających dni
ludzkiej bierności