za zakrętem nocy
czai się świt
spowity mgłą tajemnicy
leniwie
podnosi powieki
chroniąc oczy
przed ostrym słońcem
drogowskazów
idź!
zrób!
więcej!
szybciej!
natychmiast!
stawiając
pierwszy krok
w codziennej wędrówce
już jesteś spóźniony
do życia