kolejna kromka
chwil niezapomnianych
znika
karmi się duszami
każdym
spotkaniem spojrzeń
uśmiechem
pocałunkiem
o szczerym
terminie ważności
żyć
poczuć swoją pełnię
rezygnując
z drogi ciemnej nocy
egoistycznie
w natłoku szarości
odnaleźć swoją
wieczną gwiazdę
iść odważnie
z zapaloną
wiecznym ogniem
pochodnią
ciepłego zrozumienia
zawsze tam
gdzie
ty