z rozpaczy
pękła ziemia
gorącymi łzami
z lawy
zaczęła ogrzewać serca
zobojętniałe
na drugiego człowieka
na płacz dziecka
wojenną tułaczkę
rozpacz matki
skatowane zwierzęta
na złość ludziom
wylała wielka woda
by oczyścić serca
z nienawiści
podłości
i chciwości
ku przestrodze
wojna zabija nasze dusze
by chciały żyć
w zgodzie z ludźmi
i dla nich samych
bez zakładania masek
z uśmiechem
z życzliwością
z dłońmi wyciągniętymi
na zgodę