w labiryncie myśli
błąka się bezradność
w wąskich korytarzach
niezrozumienia
nie może
rozwinąć skrzydeł
stłamszona
milczy
zamknięta
w czterech ścianach
bez dalszych planów
walczy z rozrywającymi
koszmarami serca
bez światła w tunelu
nie znajdzie drogi
by wydostać się z klatki
osamotnienia