* * *
na strychu wspomnień
odkurzyłam myśli
o Tobie
w szkatułce serca
znalazłam
spacer w wiosennym deszczu
błękitną sukienkę
grudniowe chabry
i pień starego drzewa
pachnący słońcem i lasem
dusza otulona ramieniem
silnym i pewnym
rozkwitła jak motyl
pod powiekami kryjąc
to co między nami