* * *
las płonie zmierzchem
barwi niebo
kolorem purpury
brodząc w ciemności
patrzymy
jak wszystko płonie
tak wiele jest uroku
w zachodzie
nad wodą
otulając się ramieniem
promieni
przemierzamy krainę baśni
słońce zasypia pomału
z dala od smutków
będzie kolejnym
wspomnieniem