Zażalenie
nocą
gdy pamięć
nie daje zasnąć
ciężar powiek
spada na duszę
jak kamień
kryształowe łzy
księżyc
zbiera do kałamarza
atramentem smutku
zapisujemy niebo
zażaleniem
bez urzędowego tonu
żądamy wyjaśnień: dlaczego?
zabrał nam szczęście
nie daje szansy
rani na każdym kroku
okrada z marzeń
karmi złudzeniemi
nie daje odetchnąć...
i tak do świtu
a On
zapalił tylko słońce
i nie rozpatrzył
naszej skargi