Zimowo
zima
pędzlem wiatru maluje
obrazy
na śnieżnobiałym płótnie
śniegiem zawiało
czar lasów
jak baśniowa kraina
uwodzi i czaruje
mróz objął
wszystko we władanie
srebrne sople zwisają z dachu
spod bieli zieleń się przebija
żywą czerwienią korali
błyszczy jarzębina
zrudziałe liście dębu
wiatr rozwiewa
zima gładzi fale
czegoś piękniejszego
próżno by dziś szukać
chodźmy stąd
nie możemy śladami
tego miejsca zbrukać